Dość często oglądam z racji swoich zainteresowań program
usterka. Idea tego programu polega na tym, że pomysłodawcy
wymyślają jakieś zadanie dla fachowców. Zadania są najczęściej
z zakresu naprawy lub wymiany czegoś. Zapraszają 3 fachowców,
którzy skrupulatnie bądź mniej skrupulatnie wykonują swoją
pracę, nie wiedząc o tym, że są filmowani.
Tym razem wybór padł na wymianę daszku, którego materiałem budulcowym miał być poliwęglan.
Jak wiadomo taki daszek powinien być wykonany z poliwęglanu
komorowego. Dobrze by było także by był lekki, a także należycie
przymocowany do ściany, aby nie było zacieków. Oglądając program
było widać, że nie wszyscy fachowcy byli przygotowani do wyzwania.
Począwszy od drobnych niedociągnięć typu ułożenie ręcznym
cięciem płyty poliwęglanowej (brzydszym) na widok, a ładniejszą
krawędzią (fabrycznie ciętą) do ściany, poprzez nieumiejętne
wyginanie, po zastosowanie gwoździ z nieodpowiednimi podkładkami do
mocowania.
Sprawa montażu daszku z materiału jakim jest poliwęglan
komorowy wydawała się na pierwszy rzut oka prosta. Jednak po
obejrzeniu programu wiem, że nie każdy to potrafi, nawet fachowiec.